"Kiedy jesteś nieszczęśliwy, szukasz kogoś, kto jest w gorszym położeniu niż ty..."
wtorek, 24 grudnia 2013
wtorek, 10 grudnia 2013
środa, 20 listopada 2013
War
Walka samemu ze sobą nie jest dobrym rozwiązaniem. Nic nie pomoże. Jedyne co zyskamy to bardzo zniszczona część siebie. Co gorsze, nikt tego nie zobaczy, nikomu nie wytłumaczymy. Pozostaniemy sami... całkiem sami. Samotność dopadnie z każdej strony. Będzie pukała w celu wywołania łez. Najgorsze cechy nas owładną. Potrzebujemy pomocy, ale nie zawołamy. Nie mamy do kogo. Nie mamy jak. Wciąż walczymy, przegrywamy. Szczęście tak bardzo odlegle, ale tak bardzo bliskie. Jeden krok, jeden ruch, jedno słowo. Dziękuję. Boje się.
sobota, 9 listopada 2013
Utrata
Przeprosiny nie wystarczą. Tyle łez wylanych. Tyle krzywd. Utrata zaufania. Tak wiele zła... Nie zdajemy sobie sprawy jak z dnia na dzień to upada, za dużo szczerości, nie planujmy. Niech będzie jak dawniej, kiedy uśmiech na twarzy nie był możliwy. Kiedy... umierałam.
Chce znów tego uczucia. Pragnę odpuścić
temu co mam. Odpuszczę i wrócę. Dzięki Tobie.
środa, 6 listopada 2013
Chwile ulotne

Jeśli się nie uda, jeśli wszystko się skończy to już wiem, że indywidualizm trzeba będzie schować. Nie uratujemy sami siebie, jakaś część w Nas umrze. Nie będzie już tych chwil. Chwil nieustannego uśmiechu, kiedy nikt nie wadził. Wspomnienia choć bolą, tak i wywołują ciepło na sercu.... tak to dobre wspomnienia. Oby ich jak najwięcej. Niech przerodzą się w teraźniejszość... niech będzie lepiej.... chociaż odrobinę.
chyba już koniec... szczerość nigdy nie popłacała
wtorek, 5 listopada 2013
Problemy bezsensowne

Problem rodzi się z niczego. Wymyślamy cokolwiek, żeby zaprzestać monotoniczności. Ludzie są za głupi żeby zrozumieć, sama nie wiem skąd to się bierze. Jak to się dzieje ze właśnie ta rzecz będzie mi tak bardzo przeszkadzać? Wiem, ze odpowiedzi nie uzyskam. Chyba jej nie potrzebuje. Teorie należy przerodzić w praktykę, a słowa w czyny.
Marzenie upływa, bo przecież czemu walczyć?
czwartek, 24 października 2013
Jutro
A co jeśli jutra nie będzie? Jeśli pozostanie tak jak jest? Jeśli nasze marzenia pozostaną niespełnione, a serca niewypełnione? Jeśli szczęście utracone pozostanie nieosiągniętym? Tak wiele utrat przez jedno odejście. To co straciliśmy... wróci przecież, nie martwcie się. Ale czy pozostanie to tym samym? Prawdopodobnie potrzeba będzie czasu. Jednak brak szczerości nic w tym nie pomoże. Zakończmy to raz a dobrze, nie męczmy się. Pozostawmy szczęście komu innemu. Przecież i tak we dwoje nie będziemy cierpieć. Głupie słowa, bardzo głupie. Nie umiem pisać. Same kłamstwa, wmawianie sobie. Zapobieganie uczuciom. Ból się zwiększa. Bałagan w głowie. Powroty, które muszą pozostać. Nie oddam ich, nigdy. Ale czemu wy cholerni ludzie musicie być takimi idealistami?! Błagam... tylko Tobie się uda.
pomocy
sobota, 31 sierpnia 2013
Perfekcja

Witaj ponownie żałosny człowieku. Wkroczyłeś tu tylko i wyłącznie po to by się pośmiać. Dobrze trafiłeś. Idealne miejsce na poziomie zwykłej pustej blondynki. Tyle czekałeś aż zaakceptuje ten fakt, masz racje najwyższa pora. Czas się ulotnić i wrócić do przeszłości. Koniec życia w innym świecie. Było dobrze... chwilami za dobrze. A teraz? Kocham Twój powrót... a nie zapomniałam dać Ci powodu do śmiania tak więc poczekaj poczekaj... nie umiem kochać. Przy okazji powinnam napisać jak to jestem nieszczęśliwa? Błąd, kilkadziesiąt godzin temu miałam je w garści. No cóż, niezauważalnie upuściłam. Może czas na innego człowieka? Dziękuję, było idealnie... ale za szybko wskoczyło w perfekcje. A teraz przeradza się w egoizm. Ale ludzie odzwyczajają się rozmowy. Nie potrafimy już pomagać. Samotność jest pomocą. Nie... nie oszukujmy się... jest najgorszym rozwiązaniem. Ale je lubię. W związku z samotnością odchodzi fałszywość, za to ją lubię. Nawet potrzebując pomocy nie chcemy jej odebrać. Tak bardzo jej łakniemy, ale sami odrzucamy.
http://www.youtube.com/watch?v=6Ejga4kJUts
uciekające szczęście
nic...nie ma... przepadło..
czwartek, 11 lipca 2013
Spalanie
Bo człowiek w chwilach gdy sobie nie radzi utrudnia sobie drogę starając się o Was zapomnieć. Chyba teraz tylko tego brakuje. Niepotrzebnie się zżywamy. Odejdźcie jak najdalej. Nie potrzeba przecież Was. Raz z tego wyszłam. Wcale nie popadam... wcale. Chyba. Człowiek stawiający duże kroki pozostaje w pozycji niestabilnej, może zdecydowanie o kilka cm za daleko stanąć. Podążajmy wolno... z rozsądkiem. To nic że preferuję jednak duże kroki. Chyba pogubienie się jest okropne. Chyba odejście jest dobre... nie wcale nie pogłębiają się myśli.. wcale nic nie wraca. Chyba widzimy się coraz mniej razy? Przyzwyczajcie się. Ja już opanowałam tęsknotę. Wytrzymuję. Potrzebuję tylko... a racja... Was już nie ma. Nic.
~egoistka pisząca na blogu, bo nie ma życia. Przypadek? Nie sądzę. Przewieźcie ciała. Przewieźcie na cmentarze. Spalcie... żywcem.
http://www.youtube.com/watch?v=Aihu16RyYp8
środa, 10 lipca 2013
środa, 19 czerwca 2013
Otłumienie
Po raz kolejny za dużo. Złe uczucie, zbyt miłe, otłumiające. Powoli czujesz jak zamykają Ci się oczy, tracisz czucie. Chcesz więcej ale już nie masz. Wzięłaś wszystko. Dobrze Ci z tym? Nigdy nie będzie z tym dobrze. Potrzeba pomocy, potrzeba kogoś. Potrzeba wrócić do przeszłości. Gdzie ludzie nie patrzyli na to jakim się było. Niech nienawidzą, niech odrzucą... niech znikną. Co robić... Odejść?
http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&v=OUUlPBmY_08&NR=1
wtorek, 18 czerwca 2013
Drzewa
Błądzimy wśród myśli, które rujnują nam równowagę w głowie. Pogłębiamy tematy, w których zaczynamy się topić. Pozostajemy samotni, nie szukamy pomocy. Stajemy się indywidualistami. Powoli upadamy, ale wciąż pozostawiamy część która jest na samej górze. Wiemy że podołamy lecz dalej nie wiemy jak. Dwa drzewa obrazem ludzi, liście odzwierciedleniem uczuć. Czy razem dadzą radę? Jest to do połowy niemożliwe. Indywidualista nie pozwoli nikomu wkroczyć do swego życia... właśnie w tym się różnią ludzie. Ale przecież... to takie proste, wystarczy uwierzyć. Wiara... doprowadza do głupoty człowieka... wprowadza go w paranoje. Naiwność ludzi w tych czasach przekracza najśmielsze granice. Pozostajemy bezradni... wciąż poddajemy się pokusom... niestety... wymieramy.
http://www.youtube.com/watch?v=t76p6MHyGl0&NR=1&feature=endscreen
niedziela, 28 kwietnia 2013
Brak
Tak bardzo potrzebuję, tak bardzo pragnę, tak bardzo chcę. Myśli brak. Humoru brak. Życia brak. Jedna prosta linia. Czemu zżywamy się tak bardzo. Odejdźcie. Odejdźcie. Niech to nie sprawia już bólu. Potrzebuję Was, ale nie chcę. Nie potrafię już. 2 próba? Nie zdołam. Boję się. Ale nie myślę. Najwyższy czas. Czas ulgi dla wszystkich. Przepraszam, szukam po prostu rozwiązania.
*nie dzisiaj, może jutro, pojutrze, za miesiąc, rok. Ale szczęścia nie ma... nie ma niczego co wróży dobre zakończenie.
https://www.youtube.com/watch?v=DPL_SV3n7IU
wtorek, 16 kwietnia 2013
Za późno
Kochamy ludzi których nie powinniśmy. Wciąż popełniamy te same błędy. Ale ta jedna jedyna osoba potrafi wszystko odmienić .. czy to nie za duże wyzwanie? W końcu i tak nadejdzie moment kiedy upadniemy. Upadniemy bez możliwości podniesienia. Nie ruszymy ręką, nogą, głową. Już za późno... za późno na jakikolwiek ratunek.
http://www.youtube.com/watch?v=1xuMcgBwMmw
poniedziałek, 15 kwietnia 2013
Przemijanie
Czas jest czymś bardzo krótkim... przemijającym. Każda czynność jest następowana podczas jej trwania. Ale nie jest on wieczny... kiedyś go zabraknie. A kiedy go zabraknie... nas już nie będzie. Chcemy powrotu do przeszłości, do czasu kiedy wszystko było idealne. Niestety... już za późno.
http://www.youtube.com/watch?v=VWW8DMpfI9U
niedziela, 14 kwietnia 2013
Miesiąc
Minął zaledwie miesiąc...wiele się zmieniło.... ale tylko z początku. Ustanawiamy coś nowego, zabraniamy sobie wspominać przeszłość. Nowa droga. Prawie jak drugie narodziny... ale dlaczego mimo postanowionych zadań potoczyliśmy życie tak by wrócić na dawną drogę. Wciąż popełniamy ten sam błąd. Taka nauczka. Nie zaczynać niczego od nowa... ale zniszczyć to co zepsuło nam porządek. Nic już nie stoi na swoim miejscu. Wiele razy tak bardzo chciałam tutaj napisać. Wiedziałam, że nie mogłam. Jednak teraz... czy to już czas? Miało być lepiej. Ale piszę gdy jest źle. Nie zawsze maska nakładana na twarz starcza na długo. Już nie wytrzymuje. Czemu to pisze. Bo rozmowa z ludźmi jest za trudna. Wciąż kłamstwa... nieurojone myśli. Wszyscy wołamy o pomoc... ale brak nam głosu. Świat nigdy nie będzie idealny, nigdy go nie zmienimy. Pozostaje nam jedno. Chyba to pomoże.... pomoże nam. Chcę tego? Nie. Nie wiem. Zastanowienie jest złym momentem. Nie potrzebuje już pomocy. Chociaż... po prostu nie będę przeszkadzać w budowaniu czegoś nazywanego... szczęściem.
http://www.youtube.com/watch?v=w9TGj2jrJk8
środa, 13 marca 2013
Odejście
Muszę na chwilę odejść... oderwać się od rzeczywistości... przepraszam. Obiecuję wrócę... kiedyś.
http://www.youtube.com/watch?v=WGVuQhDAhRw
wtorek, 12 marca 2013
Zbędność
Tak łatwo zmienić o kimś zdanie. Jeden zbędny ruch, jedno słowo. Czasem nie zdajemy sobie sprawy jak szybko potrafimy kogoś zranić. Ale po cóż mamy się starać, jeżeli mamy stać się nieszczęśliwi? Za bardzo staramy się dobra innych. Lepiej stać się egoistą i dojść do pełni szczęścia następnie innym pomagać niż starać się uszczęśliwić innych pozostając nieszczęśliwym... na zawsze.
http://www.youtube.com/watch?v=B1zCN0YhW1s
poniedziałek, 11 marca 2013
Starania
Starajcie się wmawiać jak to jest dobrze, starajcie się wmawiać jak to kochacie. Przecież to nic nie zmieni. Może słowa przerodzicie w czyny? Nie potrzeba tracić czasu. Po prostu... zniknijcie. Samotność podobno czasem pomaga. Strach nie pozwala na żaden ruch. Nic już się nie da zrobić?
http://www.youtube.com/watch?v=OPzgl2C7cZY
niedziela, 10 marca 2013
Gnicie
Tak bardzo lubimy mieszać komuś w głowie. Wciąż to robimy... w kółko i w kółko. A kiedy upadniemy nikt nie pomoże nam już wstać. Trochę jak z jabłkiem. Zawsze dojrzewa na drzewie. Rośnie, nabiera koloru, smaku. Aż w końcu spada... ale nikt go już nie podnosi... gnije... umiera.
http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&v=rm_uXWO_iDI&NR=1
sobota, 9 marca 2013
Mętlik
Nienawidzimy kogoś ranić a wciąż to robimy. Jedno trudne słowo "przepraszam", ale znaczy tak wiele. Jednakże po wielokrotnych powtarzaniach staje się to nudne i bez znaczenia. Chcę cofnąć kilka swoich czynów... może właśnie wtedy byłabym szczęśliwa... bylibyśmy szczęśliwi... bylibyście szczęśliwi. Maj... mógł być tak pięknym miesiącem. Pragnę wrócić do niego i ponownie powtórzyć czyn. Czyn który zmienił moje życie. A raczej dalej zmienia. Już nic nie wiem. Wciąż i wciąż krążę, lecz nie wiem cóż mam uczynić. Komu zaufać, komu wybaczyć, a kogo przeprosić. Prościej jest od tego uciec, ale mętlik nie pozwala choć nakłania. Tak bardzo proszę o pomoc. Nie potrafię już wykonać kroku. Dziękuję, przepraszam, ale już... nie wiem.
http://www.youtube.com/watch?v=kP5PqJpk5lQ
piątek, 8 marca 2013
''(..) Co ja tu piszę...?''
Wszyscy kłamiemy... Od zawsze. Komuś mogłoby się wydawać, że jest najbardziej szczerą osobą na świecie, ale i tak kłamie. Oszukując siebie, Ciebie, jego, ją, wszystkich. ''Jest dobrze, nic mi nie jest''...
Kiedy włożysz choćby jeden, najmniejszy palec do rynsztoku kłamstw ta zaraza na Ciebie przejdzie, będzie się rozłazić po Twoim ciele. Możesz to oczywiście myć, czyścić, strzepywać z ubrań, ale zawsze coś pozostanie. Nie pozwól, żeby doszło do mózgu.
Niektóre mózgi już umierają. Nie potrafią wypowiedzieć ani jednego zdania bez kłamstwa... Niestety. Żyjemy z nimi. Musimy.. Może jest wtedy łatwiej?
Ale chyba o to chodzi w życiu, żeby było trochę trudno, co nie? Jest tak? Czy nie? Odpowiedz mi... No tak.. Musimy się domyślać.
Kiedy kłamiemy schodzimy niżej i niżej. I pociągamy za tym innych. To już taki system. Łańcuch? Nie wiem... To chyba jest coś w stylu ''Pójdę na dno i pociągnę Ciebie za sobą''. Nikt nie chcę siedzieć tam sam. Na dole. W zimnej, ciemnej i cichej piwnicy.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
//J
'' Moje życie składa się z wielu lat jakby stężenia pośmiertnego, czy jak to się tam nazywa, takiej apatycznej martwicy, albo... bezruchu, bo przecież wiadomo, że to nie może być życie, i trzeba się jakoś przemęczyć przez ten koszmarny okres, trzeba jakoś przeżyć to, co inni ci zalecają jako zbieranie doświadczeń, podczas gdy człowiek i tak sobie myśli : '' To mnie właściwie kompletnie nie interesuje''. Co ja tu piszę...?''
Kiedy włożysz choćby jeden, najmniejszy palec do rynsztoku kłamstw ta zaraza na Ciebie przejdzie, będzie się rozłazić po Twoim ciele. Możesz to oczywiście myć, czyścić, strzepywać z ubrań, ale zawsze coś pozostanie. Nie pozwól, żeby doszło do mózgu.
Niektóre mózgi już umierają. Nie potrafią wypowiedzieć ani jednego zdania bez kłamstwa... Niestety. Żyjemy z nimi. Musimy.. Może jest wtedy łatwiej?
Ale chyba o to chodzi w życiu, żeby było trochę trudno, co nie? Jest tak? Czy nie? Odpowiedz mi... No tak.. Musimy się domyślać.
Kiedy kłamiemy schodzimy niżej i niżej. I pociągamy za tym innych. To już taki system. Łańcuch? Nie wiem... To chyba jest coś w stylu ''Pójdę na dno i pociągnę Ciebie za sobą''. Nikt nie chcę siedzieć tam sam. Na dole. W zimnej, ciemnej i cichej piwnicy.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
//J
'' Moje życie składa się z wielu lat jakby stężenia pośmiertnego, czy jak to się tam nazywa, takiej apatycznej martwicy, albo... bezruchu, bo przecież wiadomo, że to nie może być życie, i trzeba się jakoś przemęczyć przez ten koszmarny okres, trzeba jakoś przeżyć to, co inni ci zalecają jako zbieranie doświadczeń, podczas gdy człowiek i tak sobie myśli : '' To mnie właściwie kompletnie nie interesuje''. Co ja tu piszę...?''
Puste pudełko
Gdy próbuję spojrzeć w przeszłość, gdy poszukuję tego co płacz wzbudza we mnie, czuję się szczęśliwsza. Odnajduję nieomylnie to, czego nikt nie był mi w stanie dać. Potrzebuję tego teraz.... nie wiem czy zdołam radę to osiągnąć. Puste pudełko, puste serce, które trzeba zapełnić. Czy los mi na to pozwoli? Czy jeszcze raz da mi szansę? Już tą ostatnią....
Gość.
czwartek, 7 marca 2013
Nic
Tak łatwo oszukać organizm. Ciało pokazuje jak to się cieszy a podświadomość wariuje. Powoli wierzy w tak beznadziejną rzecz. Może to zwykła radość, może udawanie... nie wiem. Znów nic nie wiem.
http://www.youtube.com/watch?v=2qea3lLr5qQ
środa, 6 marca 2013
Droga
Dobrze, źle, dobrze, źle. Wciąż wszystko się zmienia. Humor, nastawienie do życia. Idziemy na przód, podobno ku lepszemu... ku szczęściu. Ale jak ono wygląda... tego jeszcze nie wiem.
https://www.youtube.com/watch?v=9Dq9q6afIP8
wtorek, 5 marca 2013
Odrobina
Najwyższy czas poznać to piękno kryjące się w nas. Odrobinę szczęścia wyciągnąć na zewnątrz, pokażmy światu, że też umiemy się cieszyć z małych rzeczy. Jedne krok w przód a nie będziemy chcieli się zatrzymać. Na dzień dzisiejszy wychodzimy z wykopanej dziury. Czas na odrobinę radości w naszym życiu.
http://www.youtube.com/watch?v=6YZlFdTIdzM
poniedziałek, 4 marca 2013
Minuty
Zagubiona w labiryncie swych myśli. Wciąż błądzę i błądzę. Skręt w lewo, w prawo... ślepa uliczka. Jakakolwiek podjęta decyzja coraz bardziej kopie dół, w którym w końcu wylądujemy. Najwyższy czas rozbić ten mur dzielący nas od wyjścia... lecz potrzeba do tego siły. Brak jej. Więcej motywacji, więcej chęci... więcej czasu. Z minuty na minute jest go coraz mniej. Powoli odchodzimy... coraz bliżej.
http://www.youtube.com/watch?v=ManyDSIC8fQ
niedziela, 3 marca 2013
Rana
Robią dobrze, ale nie chcą pomocy. Człowiekowi łatwiej jest dać coś od siebie niż uzyskać. Niewielu z Was zna sytuacje. Ja jej nie rozumiem. Czemu osoby wiedzące co się dzieje najbardziej z wszystkich to rozumieją. Nie znacie tego uczucia, nie wszyscy. Potrzeba czasu, żeby powstała rana... jednak pozostają blizny. Za każdym spojrzeniem przypomina nam się najgorsze. Czemu nie pomożecie? Robicie pod górkę. Kradniecie rzeczy które pomagają... były jedyną otuchą a je zabieracie. Kolejne dodatkowe substancje pomagające. Uzależnienie? Nie sądzę. To zwykła pomoc nieludzka.
http://www.youtube.com/watch?v=l8QHl9s9wuI
sobota, 2 marca 2013
Ona...
Człowiek wyjątkowy, choć specyficzny, dość kochany, choć jednak... no właśnie. Cały czas starasz się istnieć, pomagać, być, chociaż nie zawsze dostajesz to co oczekujesz, później przestajesz oczekiwać, rozumiesz już, że przecież nie musisz być, że robisz to tylko dlatego, że chcesz i nie masz prawa niczego oczekiwać, później już zaczyna Ci się to podobać, nawet już nie boli, choć nieraz powinno. Robisz by pomóc, by sprawić sobie przyjemność, satysfakcję czy po prostu żeby poczuć się potrzebą ? Sama już nie wiem, może wszystko na raz, może to tylko zwykły egoizm, może próba odkupienia, bycia dobrym człowiekiem. Tyle co wiem, to tylko to, że chcę i że będę, dopóki tylko mi na to pozwolą, teraz własnie po to żyję, w tym widzę sens, czuję się lepiej. Pytanie jak będzie jak tego zabraknie, tego jeszcze nie wiem i nawet trudno sobie to wyobrazić. Na razie zostanę, nieraz siostrą, nieraz obcą osobą. Wszystko płynie dalej, ja dryfuję, próbuję wiosłować, choć nie mam wioseł, nieraz tylko uda mi się wyciągnąć dłoń i pchnąć to dalej...
gościnnie xoxoxo
piątek, 1 marca 2013
Ludzie
Bo na świecie istnieją ludzie, którzy chcą nam pomóc i wierzą w nas. Właśnie takich musimy kochać. Przestańmy być fałszywi i pokochajmy to co nas otacza.
http://www.youtube.com/watch?v=D6992rsATMA
czwartek, 28 lutego 2013
Kolejna
"Wiedziałaś, że zawsze było źle... przepraszam... kocham."
http://www.youtube.com/watch?v=v_09wFxoaeQ
środa, 27 lutego 2013
Upadek
wtorek, 26 lutego 2013
Światy
Ludzie mają przeróżne spostrzeżenie życia. Jest wiara, nadzieja, miłość Ja wierzę jednak w świat gdzie każdy człowiek kieruje nim. Ludzie mają osobne własne ery, wszystko inne. Jak sobie kto zaplanuje. ... prawdopodobnie w swoim świecie jeszcze żyjesz... ale w moim niestety... odeszłaś bez słowa. Tęsknię. Oby i Ciebie On nie oszukał.
http://www.youtube.com/watch?v=hXhQ3t-qsoM
poniedziałek, 25 lutego 2013
Zaufanie
~niżej, niżej, niżej... głęboko.
niedziela, 24 lutego 2013
Ocean
Dryfuję po niekończącym się oceanie. Ratunkiem jest słońce, które ociepla serce. Jednak zagrożeniem otaczająca woda, której celem jest jak najszybsze przykrycie. Uciekam... ale nie umiem. Łatwiej byłoby wskoczyć do wody czy wciąż uciekać znając swój los? Samobójstwo... grzech śmiertelny... w niektórych przypadkach nie ma innego rozwiązania.
http://www.youtube.com/watch?v=H-8tojdL-EA
sobota, 23 lutego 2013
Era
~to dobrze, przecież miało się nic nie zaczynać.
piątek, 22 lutego 2013
Spowiedź
Wciąż wirujemy. Nasze myśli rozpoczynają się na szczęściu a kończą na nienawiści... rozpaczy. Zatrzymajmy je na pograniczu. Człowiek nie jest w stanie wytrzymać przy wiecznej radości. Chorujemy na pewien rodzaj choroby, nazywany głupotą. Palimy, pijemy... przecież to nic złego. Jednak wciąż popełniamy coś czego nie powinniśmy robić. Sprzeciwiamy się Bogu. Zadajmy sobie proste pytanie... czemu grzeszymy? Popełniamy błędy w życiu, ale niektóre aż celowo. Zadajmy sobie kolejne pytanie... po co się sprzeciwiamy? Głębocy w wierze... a jednak tacy płytcy. "Więcej grzechów nie pamiętam, za wszystkie żałuje, postanawiam poprawę". I właśnie tutaj pojawia się największe kłamstwo... zwykła formułka na którą nie zwracamy uwagi. Nigdy się nie poprawimy bo tuż po wyjściu robimy to samo... w kółko. Prawdopodobnie nie dojrzeliśmy do życia... a może wciąż dojrzewamy... by żyć.
http://www.youtube.com/watch?v=TDCNw7S_RPg
czwartek, 21 lutego 2013
Powrót
Powrót, tęsknota czego tu więcej trzeba. Chwila kiedy ujrzymy osobę, która stara się pokazać na czym polega życie. Jest w pewnym sensie motywacją... czymś innym niż przyjacielem prawdopodobnie czym więcej. Wydaje się za dużym słowem, ale kilka miesięcy potrafi ukazać prawdę. Tak... przy Tobie jestem szczera, dość często, jednak to nic nie zmienia skoro wciąż kłamię.
http://www.youtube.com/watch?v=hXhQ3t-qsoM
środa, 20 lutego 2013
Analiza
Zanalizujcie swoje życie. Co dokonaliście? Jedno wielkie nic. Każdego z osobna życie nie zrobiło kroku. A może po prostu każdy z nas się porusza, tyle że niezauważalnie. Nie potrafię znaleźć tego pozytywów. Stoimy w czymś co jest dobre, ale dalej idziemy. To nie ma kompletnego sensu. Życie mija a my wciąż nie znamy swojego celu a zarazem nie wiemy po co istniejemy. Czy nie łatwiej jest po prostu zniknąć? Przecież nie ma sensu ciągnąć czegoś czego i tak nie ma.
http://www.youtube.com/watch?v=QgpzLUCY0rU
wtorek, 19 lutego 2013
Upadek
Coraz mniej sił, więcej łez, kolejna stracona osoba. Wreszcie powraca to co odeszło. Powoli się wykańczam, mam dość, zakłamani ludzie, a wśród nich moje bezduszne ciało.
http://www.youtube.com/watch?v=RmDYbiyMHvo
poniedziałek, 18 lutego 2013
Schody
Każdy schodek jest jednym dobrym uczynkiem. Chcę przejść całe schody, aby ujrzeć jak wygląda życie... szczególnie gdy z nich spadnę.
niedziela, 17 lutego 2013
Życie

Krzycz, krzycz ile sił w płucach... i tak nikt Cię nie usłyszy.
Płacz, płacz ile łez w oku... i tak nikt Ci nie pomoże.
Uciekaj, uciekaj ile sił w nogach... i tak Cię dogonią.
http://www.youtube.com/watch?v=_NFzDSudw10
sobota, 16 lutego 2013
Kroki
Nie jesteśmy w stanie przedstawić tego co nas czeka. Ciągłe plany, których w końcu nie realizujemy. Zmiana zdania. Przez chwile myślimy, że jesteśmy nareszcie na tej drodze ku szczęśliwej przyszłości, jednak to się nie sprawdza. Po krótkim czasie stwierdzamy iż był to największy błąd naszego życia. Jednakże to nas podbuduje do dalszych działań, stajemy się silniejsi... stawiamy kroki ku lepszemu.
http://www.youtube.com/watch?v=9gsAz6S_zSw
piątek, 15 lutego 2013
Dezycja
czwartek, 14 lutego 2013
Miłość
Dzisiaj kolejne święto... walentynki. Wszyscy tak bardzo przecież je uwielbiają. Wszędzie miłość... tak miłość... która nie istnieje. Ludzie nie potrafią okazywać jej, nie wiedzą co oznacza. Kochanie a miłość to 2 różne uczucia. Przyjaźń jest bezgranicznym zaufaniem. Oznacza to, że miłość jest czymś więcej. Ludzie się kłócą, nie ufają... czy ktokolwiek darzy kogoś tym uczuciem? ... wątpię
http://www.youtube.com/watch?v=FOjdXSrtUxA
środa, 13 lutego 2013
Prawda
Ciężko jest nam rozmawiać o sobie. Ukrywamy prawdę. Przecież ona nie zrobi nic złego. To tylko słowa, które nic nie znaczą. Czemu jednak nie zaufamy? Ja nie umiem. Sama nie potrafię na to odpowiedzieć. Zbyt dużo wiem o życiu? Wręcz przeciwnie, czasem za mało. Jednak więcej od zwykłego człowieka. Człowiek z przejściami potrafi więcej dostrzec. Jednak zmiany wciąż są trudne, a rozmowy jeszcze gorsze. Tydzień podołania. Motywacja. Dziękuję. Ale nie wiem czy dam radę.
~spełnienia marzeń, Dżordż
http://www.youtube.com/watch?v=QgpzLUCY0rU
wtorek, 12 lutego 2013
Schiza
poniedziałek, 11 lutego 2013
Przeznaczenie
niedziela, 10 lutego 2013
Moment
Czy poraniona i krwawiąca ofiara może "kochać" zbroczone krwią szczęki które wyrywają jej członki? Czy wszyscy nie jesteśmy za sprawą instynktu drapieżnymi zwierzętami? Jeżeli ludzie zupełnie przestaną na siebie polować, czy będą mogli dalej istnieć!
Tak, wiem. Wychodzi słońce. Dalej jest zimno. Tak szaro, tak upalnie. Ogromne krople na szybie. To Ty? Chyba już czas. Ja nie wiem. Czuję jak pachniesz spokojem. Nic Cię nie martwi. Wiesz? To już ten moment. Strach ciągle patrzy w Twoje oczy. Nie rozbijaj się o ściany. Daj, pomogę. Już nie boli, prawda? Uśmiech. To tylko lampa błyskowa. Stań obok mnie. Proszę. Tylko jeden raz. Jeszcze raz. To już czas.
~coś się kończy
~~ale nic już się nie zacznie
sobota, 9 lutego 2013
Akceptacja
Trudno zaakceptować fakt, że człowiek ma inne zdanie od innych. Są ludzie tacy i jeszcze inni. Nikomu nie da się dogodzić. Istnieją ludzie, którym jest trudno w życiu. Chcą zmiany, zmiany na lepsze. Ale nie mogą. Dlaczego? Bo właśnie oni im nie pozwalają. Wiem, pragną tego, żeby wróciła dawna Ty, ale nie da się tego zmienić, jeżeli ciągle są wytykane nasze błędy. Cholernie boli, a nie można nic zrobić. Tęsknota za osobami, które widzimy co dzień Dziwna rzecz, lecz bardzo ciężka. Brakuje mi tej dawności, tego co było kiedyś, kiedy uśmiech był zawsze szczery, kiedy nie musiałam nic ukrywać. Przepraszam że kłamię, ale dalej muszę to robić.
http://www.youtube.com/watch?v=6fVE8kSM43I
Subskrybuj:
Posty (Atom)