Stan kiedy czujemy ze jest coś nie tak. Popadamy z smutek. Ciągle doły, rozmyślenia. Staramy się aby wszystko było lepiej, ale nawet pomoc z czyjeś strony nie pomaga. Myślimy, cóż począć? Przecież sami sobie nie poradzimy. Skoro sami wypłynęliśmy na głębokie morze to sami musimy wrócić. Jednak jedyną opcja nie jest powrót, ale przepłyniecie go całego. Stawiamy przed sobą ciężkie zadanie, przepłyniecie wszystkich fal, trudności. Jednak na końcu podróży czujemy dumę. Zachwyt z tego co dokonaliśmy. Jednak wielu ludzi wybiera opcje pozostania w miejscu. Podczas czego, nasza łódź zacznie tonąc, a my razem z nią. Człowiek pozostanie sam. Woła pomocy, ale nikt mu nie odpowiada... umiera.
http://www.youtube.com/watch?v=cbJ1rdqKY_I
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz